540 osób online (351 desktop_mac) (189 stay_primary_portrait)

Kitesurfing - łatwiejszy w nauce od Windsurfingu?

29.07.2014

Kitesurfing - łatwiejszy w nauce od Windsurfingu?

Piękne plaże, niezapomniana atmosfera i wiatr we włosach - to zalety uprawiania kitesurfingu. Każdy może pływać na desce z latawcem!

Z nadejściem ciepłych dni na wszelkich akwenach wodnych pojawiają się miłośnicy sportów wodnych. Najświeższą formą wśród wodnych dyscyplin jest kitesurfing nazywany też kiteboardingiem. Jego elementy zostały zaczerpnięte ze snowboardu, wakeboardu i windsurfingu. Holender Gijsbertus Adrianus Panhuizen po raz pierwszy stanął na desce i wykorzystał latawiec jako napęd w 1977 r.. Opatentował nowy sposób spędzania czasu na wodzie i został uznany za prekursora kitesurfingu. Nie od razu pojawiła się moda na ten sport. Przede wszystkim ograniczenie stanowiła dostępność odpowiednich materiałów. Boom na kiteboarding rozpoczął się w 1995 r.. Hawaje w 1996 r. były pierwszym miejscem, w którym odbyły się mistrzostwa świata w tym sporcie. Od tego momentu nastąpił jego dynamiczny rozwój – sport ten cały czas zyskuje nowych zwolenników.

Wiele osób uważa, że nauka Kite'a jest o wiele łatwiejsza, a przede wszystkim krótsza! Minus: trochę dłużej trwa przygotowanie do "latania".

Na czym polega, jak go uprawiać?
Kitesurfing to pływanie na desce napędzanej siłą wiatru działającą na latawiec, którym sterujemy. Latawiec jest umocowany na długich linkach, dzięki czemu wzlatuje wysoko ponad kitesurfera. Zakładamy na siebie uprząż, a dokładnie trapez, do którego przypinamy tzw. bar. Właśnie do niego przypięty jest latawiec. Chociaż kiteboarding jest związany z windsurfingiem, to różni się od niego sposobem kierowania deską. W tej kwestii bardziej przypomina jazdę na snowboardzie. Podczas jazdy na fali deska nie idzie płasko, lecz należy ją prowadzić na krawędziach. Większość z nas, nawet ci, którzy nie próbowali windsurfingu, przyzwyczajona jest do widoku klasycznego żagla na wodzie. W kitesurfingu wykorzystuje się latawiec, który kształtem kojarzy się bardziej ze spadochronem. Jego konstrukcja sprawia, że wiatr napędza go z niesamowitą siłą umożliwiającą szybowanie wysoko ponad wodą i wykonywanie różnych ewolucji, które powinni wykonywać tylko doświadczeni kitesurferzy. W każdej chwili możemy zmienić kierunek jazdy. Do uprawiania tego sportu jest potrzebny po prostu zbiornik wodny o sporej przestrzeni. Może to być jezioro lub otwarte morze. Warunki są dobre wszędzie tam, gdzie wieje mocniejszy wiatr.

Wbrew pozorom ta dyscyplina nie wymaga dużej siły fizycznej. Najważniejsza jest umiejętność koncentracji. Cały czas musimy skupiać się na tym, co robimy i uważać, czy nie zagrażamy innym osobom, które spędzają czas w wodzie. Koncentracja i odpowiedzialność to dwie cechy, które są niezwykle istotne w kiteboardingu.

Od zera do kitesurfera
Nauka kitesurfingu samodzielnie to prosta droga do kontuzji i zniechęcenia. Dlatego pierwsze kroki w tym sporcie warto stawiać pod okiem instruktora. Już po jednym dniu anuki można zakochać się w tym sporcie! Koszt kursu to zwykle wydatek rzędu ok. 1000 zł. Czasami szkółki oferują kursy w promocyjnych cenach i wtedy trzeba wyłożyć na naukę 750-900 zł.
Szkółkę warto wybrać starannie - trzeba sprawdzić, czy szkoła jest licencjonowana (licencja IKO, VDWS, PSW), czy instruktorzy mają aktualne uprawnienia do nauczania i czy sprzęt, którym dysponuje szkoła jest nowy. Zanim wykupisz kurs upewnij się, czy dodatkowy ekwipunek w postaci kasku, kamizelki, pianki i trapezu jest wliczony w cenę kursu. W dyspozycji szkółki powinien znajdować się ponton z silnikiem, z którego asekuruje się kursnatów.


Źródło: nuclearts.pl, SHAPE

« fitness

0 komentarzy

Regionalny Program Operacyjny

Fundusze Europejskie dla rozwoju regionu łódzkiego
Projekt współfinansowany przez Unię Europejską z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego