Trenować na czczo, czy po posiłku?
06.10.2014
Wbrew rozpowszechnionym przekonaniom jadanie większej liczby małych posiłków w ciągu dnia nie przyspiesza metabolizmu, a pomijanie posiłków nie tuczy. Podobnie jest z problemem ćwiczeń z pustym żołądkiem – trening „na głodniaka” nie zrujnuje efektów wysiłku, jaki włożysz w ćwiczenia. Może być wręcz odwrotnie, bo okresowa głodówka przynosi korzystne zmiany w organizmie.
1. Krótkotrwała głodówka skutkuje poprawą wrażliwości ciała na insulinę. Zbyt częste jedzenie zmniejsza tę wrażliwość i powoduje utrudnione spalanie tkanki tłuszczowej. Zatem jadanie w większych odstępach czasu i dopuszczanie do pojawiania się uczucia głodu powoduje, że ciało wydziela insulinę rzadziej, co zmusza ciało do zwiększenia wrażliwości na jej obecność, a to z kolei ułatwia spalanie tkanki tłuszczowej i poprawia ukrwienie mięśni.
2. Krótkotrwała głodówka w połączeniu z treningiem siłowym i regularnym snem powoduje większe wydzielanie hormonu wzrostu, który wspomaga budowę tkanki mięśniowej i spalanie tłuszczu, a ponadto sprzyja długowieczności. W jednym z badań odkryto, że głodówka trwająca 24 godziny podwyższa poziom hormonu wzrostu o 2000% u mężczyzn i o 1300% u kobiet! Poziom hormonu wraca do normy wraz z zakończeniem głodówki.
3. Krótkotrwała głodówka w połączeniu z wysiłkiem fizycznym powoduje także wzrost poziomu testosteronu. Ten hormon wspomaga budowę masy mięśniowej i redukcję tkanki tłuszczowej, dodaje energii, podnosi libido, zapobiega depresji i chorobom serca zarówno u kobiet jak i mężczyzn.
Wysiłek fizyczny, a zwłaszcza intensywny wysiłek fizyczny, który wymaga jednoczesnej pracy wielu mięśni najskuteczniej podnosi poziom testosteronu. Połączenie go z głodówką, czyli wykonywanie go na czczo jest jednym ze sposobów na skuteczniejsze budowanie masy mięśniowej i zwiększanie wrażliwości ciała na insulinę. Dzieje się tak nie tylko z powodu zwiększonego wydzielania hormonów, ale i dlatego, że ciało efektywniej gospodaruje składnikami odżywczymi, które dostarcza mu się po zakończeniu krótkotrwałej głodówki. Węglowodany, białka i tłuszcz są maksymalnie wykorzystywane i w minimalnym stopniu odkładają się w postaci tkanki tłuszczowej.
Udowodniono, że trening na czczo wyjątkowo skutecznie pomaga schudnąć i że organizmy osób regularnie trenujących z pustym żołądkiem coraz skuteczniej wykorzystują tłuszcz jako źródło energii do wysiłku, także tego intensywnego.
Osoby nie zainteresowane budową mięśni także mogą skorzystać na głodówce. Treningi kondycyjne wykonywane na czczo uczą organizm skuteczniejszego magazynowania glikogenu – jego zapasy potrafią się odnawiać nawet trzy razy szybciej niż u osób trenujących po posiłku. To nie wszystko. Udowodniono, że wysiłki przeprowadzane z pustym żołądkiem znacząco poprawiają zdolność organizmu do wykorzystywania tlenu (VO2Max).
Jak rozsądnie wykorzystać zalety krótkotrwałej głodówki?
Po pierwsze: krótkotrwała głodówka to stan, gdy jesteś głodny, a nie odmawianie sobie jedzenia przez cały dzień.
Po drugie, po treningu na czczo warto zjeść posiłek, ale mozna to zrobić w dowolnym momencie. Nie trzeba go jeść zaraz po wysiłku. Wzrost poziomu hormonów spowodowany ćwiczeniami na czczo skutecznie zapobiegnie spalaniu tkanki mięśniowej! Zatem jedz wtedy, gdy masz na to ochotę, niekoniecznie w ciągu 30 minut po treningu.
Po trzecie: głodówka nie oznacza odmawiania sobie płynów! Przed treningiem można wypić kawę lub herbatę bez cukru, albo dowolny napój pozbawiony kalorii.
Po czwarte: nie każdy trening musi odbywać się „na głodniaka". Nawet okazjonalne ćwiczenia z pustym żołądkiem przyniosą dobre efekty.
Po piąte: każdy z nas jest inny i dlatego trenowanie z pustym brzuchem nie musi odpowiadać każdemu. Trening po posiłku też przynosi efekty.