Więcej się ruszaj, jedz mniej? Odchudzanie nie zawsze jest aż tak proste...
05.05.2014
„Gdy ktoś mówi do osoby otyłej: wystarczy, że będziesz jeść mniej i więcej się ruszać, ja mówię: gdyby odchudzanie było tak proste, nie mielibyśmy epidemii otyłości w wysoko uprzemysłowionych krajach" – mówi dr Claude Bouchard.
„Gdy ktoś mówi do osoby otyłej: wystarczy, że będziesz jeść mniej i więcej się ruszać, ja mówię: gdyby odchudzanie było tak proste, nie mielibyśmy epidemii otyłości w wysoko uprzemysłowionych krajach" – mówi dr Claude Bouchard - autor artykułu i badacz genetycznych uwarunkowań otyłości i dodaje: „otyłość to bardzo skomplikowany problem, na który wpływ ma więcej czynników niż tylko dieta i ruch".
Czynniki mogące wpływać na rozwój otyłości dzieli się na cztery kategorie: społeczne, środowiskowe, behawioralne i biologiczne.
Czynniki socjologiczne obejmują na przykład: dostępność (lub jej brak) wysoko odżywczego pożywienia, wielkość porcji, złą jakość posiłków np. w szkolnych stołówkach, jedzenie w biegu, status materialny, odchodzenie od tradycji szykowania posiłków w domu.
Nasze środowisko też wpływa na nasze zwyczaje i tryb życia – brak ścieżek rowerowych i chodników, przemieszczanie się głownie samochodem a nie na piechotę.
Do czynników behawioralnych zalicza się ograniczenie czasu poświęcanego na aktywność fizyczną, przyjmowanie leków sprzyjających tyciu, ograniczenie czasu karmienia piersią, spożywanie pokarmów zawierających duża ilość cukru w tym syropu glukozowo-fruktozowego, wykonywanie pracy w pozycji siedzącej.
Z kolei za czynniki biologiczne uważa się: uwarunkowania genetyczne, działanie wirusów, działanie bakterii bytujących w przewodzie pokarmowym, funkcjonowanie tkanki tłuszczowej, tempo metabolizmu.
Czynniki społeczne, środowiskowe oraz behawioralne potrafią znacząco modyfikować „program" zawarty w genach jednostki, a więc wpływać na czynniki biologiczne. Dlatego w przypadku niektórych osób, zastosowanie standardowej diety odchudzającej oraz zwiększenie ilości ruchu może być niewystarczające do tego, by znacząco zmniejszyć masę ciała. Bouchard wierzy, że w przyszłości będziemy w stanie przygotowywać programy odchudzające „szyte na miarę" dla każdego człowieka.
Póki co pozostaje nam eksperymentowanie na sobie i samokontrola. Czasami wystarczy zdać sobie sprawę z tego, że np. pojadamy między posiłkami, aby tego unikać, albo pójść do sklepu na piechotę zamiast jechać tam samochodem. Modyfikacja przyzwyczajeń plus dieta i ruch muszą nam na razie wystarczyć do tego, by zapobiegać tyciu i z nim walczyć. Wiele osób udowadnia, że jest to możliwe!
Źródło: materiały opublikowane przez Texas A&M University.