Łap ostatnie promienie słońca!
19.08.2014
Unikasz opalania się, albo smarujesz ciało kremami z filtrem UV? Dlaczego to robisz? Nie odbieraj sobie szansy na zaczerpnięcie energii, która wzmacnia twoją odporność i zapobiega rakowi!
Ci, którzy przekonują świat, że słońce – nasze główne źródło energii i dawca życia – powoduje raka sprawiają, że mnóstwo ludzi rezygnuje z wystawiania się na promienie słoneczne, które mają zdolność zapobiegania wielu chorobom, w tym nowotworom – Dan Mihalovic, naturopata
Prawda jest taka, że od lat jesteśmy regularnie okłamywani na temat związku między opalaniem się a rakiem. Jak dotąd nie ma bowiem żadnego dowodu na to, że promieniowanie słoneczne powoduje raka skóry! [1]
Czy słońce potrafi leczyć raka?
W książce pt. Healing Sun, autor dr Richard Hobday przytacza wiele badań naukowych, z których jasno wynika, że promieniowanie słoneczne chroni przed rakiem piersi, jelita grubego, jajników i prostaty. Sprzyja także zapobieganiu cukrzycy typu II, stwardnieniu rozsianemu, chorobom serca i nadciśnieniu, a także osteoporozie i zaburzeniom samopoczucia (SAD).[2]
Istnieje też przypadek dr Harlanda G. Call’a, u którego zdiagnozowano raka skóry i któremu zalecono chirurgiczne usunięcie zmiany. Zamiast poddać się zabiegowi, Call postanowił wystawiać na słońce zmienioną chorobowo skórę! Po pewnym czasie regularnych kąpieli słonecznych zmiany nowotworowe zniknęły, co zostało potwierdzone przez lekarza onkologa. [3]
Znane są także badania potwierdzające, że osoby opalające się regularnie rzadziej zapadają na nowotwory niż ludzie unikający słońca. Promienie słoneczne wzmacniają system odpornościowy organizmu i zwiększają dotlenienie tkanek. [4]
Mimo to co roku od wiosny jesteśmy bombardowani ostrzeżeniami przed rakotwórczym działaniem promieni słonecznych oraz reklamami kremów z filtrem UV, które w większości… zwiększają ryzyko zachorowania na raka! [6,7]
Odkąd ludzie zaczęli masowo smarować się tymi specyfikami, liczba zachorowań na raka skóry wzrasta. [8].
Doktor słońce
dr August Rollier tworzył w 1903 r w Szwajcarii pierwszą klinikę leczenia słońcem Sun Clinic. Napisał też książkę pt. Helioterapia i został uznany najsławniejszym helioterapeutą.
W sumie stworzył 36 klinik leczenia słońcem, w których leczył dietą i kąpielami słonecznymi.
W 1933 roku miał udokumentowane liczne przypadki wyleczenia ze 165 różnych jednostek chorobowych, w tym gruźlicy i krzywicy. W 1954 roku, wraz ze śmiercią dr Rolliera skończyła się era leczenia słońcem. Stało się tak nie dlatego, że słońce przestało leczyć, ale dlatego, że branża farmaceutyczna odkryła nowe źródło dochodów: zysk ze sprzedaży kremów z filtrem UV . A tym ten zysk większy, im więcej ludzi uwierzy w rakotwórcze działanie słońca.
[1] https://www.youtube.com
[2] http://online.wsj.com
[3] http://curezone.org
[4] http://www.northjersey.com
[5] http://www.faim.org
[6] http://www.naturalnews.com
[7] http://institutefornaturalhealing.com
[8] http://www.naturalnews.com
Od autora:
Przytaczam ten materiał (ze strony: www.lifeadvancer.com) po obejrzeniu filmu, który ma pokazywać niszczące działanie słońca na skórę. Tutaj link do filmu.
Na pierwszy rzut oka przekaz jest jasny jak słońce (sic!), prawda? Zastanowiło mnie tylko jedno: skoro plamki na skórze widoczne w UV są czarne tak samo, jak nałożony filtr przeciwsłoneczny, to dlaczego filtr jest OK, a ciemne plamki nie? Wygląda na to, że ciemne plamki to miejsca, które samodzielnie wytworzyły naturalny filtr i przystosowały się do działania słońca. Bez udziału chemii zawartej w kremie.
Ja od lat nie stosuję filtrów, a opalam się po prostu z głową - nigdy nie dopuszczam do poparzenia skóry.
Sami podejmijcie decyzję, czy opalać się z filtrem, czy bez niego.
Ewa Janczak-Cwil