odchudzanie, kondycja, elastyczność ciała
Miasto: wrocław
Wiek: 45
Aktualna waga:84.00 kg
Wzrost: 162 cm
od 05.04.2016
Liczba treningów
- 0
Spalone kalorie
- 3
- 1
- 5
- 9
Zrzucone kilogramy
- 0
07.04.2016, godzina 22:30
Nigdy nie lubiłam siłowni, nuuuudy, ćwiczenia grupowe wraz ze spadkiem kondycji okazały się nie do przeskoczenia i tak mimo tego, że kocham maszerować zaprzestałam chodzić dla przyjemności.
Praca zmianowa na nocki i coraz więcej nocek spowodowały wzrost wagi o 20kg w przeciągu dwóch lat. Regularne jedzenie jest utopią pracując na 3 zmiany, a zwłaszcza na noce.
Dopiero kiedy sprawiłam sobie psa wróciła radość życia.
Całe życie mieszkałam ze zwierzakami traktując to jako coś normalnego, niesety odkąd się wyprowadziłam z domu i mieszkałam na wynajmie mogłam sobie tylko pozwolić na szynszylę.
Piątego stycznia 2015 roku po kupnie nowego mieszkania stałam się właścicielką 8 tygodniowego smarkacza, który do dziś dzień nie daje mi żyć.
Spacery stały się znów przyjemnością, drepczemy do parku, lasu, nad morze. Może nie schudłam, ale lepiej się czuję. Po nockach dotleniona lepiej znosze kolejną noc w pracy.
Robimy około 6 do 8 km dziennie, trochę ćwiczymy w domu, podróżujemy razem, jednym słowem nie da się nudzić.
Sprawienie sobie psa to decyzja na 15 lat, więc nie chce nikogo namawiać, ale może ktoś już ma psa i za mało z nim spaceruje?
Polecam bierzcie swoje kudełki na spacer, to wycisza, odpręża, można posłuchac audiobooka, nikt nie truje, pies sobie wącha okolicę, poznacie nowych ludzi...
Fundusze Europejskie dla rozwoju regionu łódzkiego
Projekt współfinansowany przez Unię Europejską z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego