Ćwiczenia fizyczne zapobiegają infekcjom

Wiosenne osłabienie i duże zmiany temperatury w ciągu dnia sprawiają, że nasza odporność zostaje wystawiona na próbę. Co zrobić, żeby oszczędzić sobie niedogodności związanych z gorączką, katarem, kaszlem i złym samopoczuciem?

Naukowcy z Appalachian State University opublikowali na łamach British Journal of Sports Medicine wyniki badań przeprowadzonych na 1002 dorosłych poniżej 86 roku życia. Badania trwały 12 tygodni. Osoby w nich uczestniczące informowały naukowców o ilości czasu jaki poświęcały na ruch i w skali od 1 do 10 określali intensywność wysiłku. Po wzięciu poprawki na wiek badanych, ich BMI, wykształcenie, ilość spożywanych owoców, płeć i poziom stresu, badacze odkryli, że w porównaniu do osób ćwiczących raz w tygodniu lub rzadziej, osoby ćwiczące przynajmniej pięć razy w tygodniu ze średnią intensywnością (5-6) o 43% mniej dni spędzali na chorowaniu na infekcje górnych dróg oddechowych – rzadziej chorując i szybciej wracając do zdrowia po infekcji.

Dlaczego tak się dzieje?
Aktywność fizyczna przyspiesza krążenie krwi i limfy, a także rozszerza naczynia krwionośne. Wraz z krwią po całym organizmie krążą przeciwciała, których zadaniem jest „wyłapywanie" i likwidowanie chorobotwórczych drobnoustrojów. Trening potrafi też uruchamiać procesy przeciwzapalne, zdolne większość infekcji zdusić w zarodku. Każdy trening jest zatem zabiegiem profilaktycznym, który pozwala zapobiegać rozwojowi infekcji. Kluczem do uzyskania pożądanego efektu jest regularny, a nie okazjonalny trening. Jeśli więc trenujesz dwa lub trzy razy w tygodniu, a chcesz zaoszczędzić na lekach i chusteczkach higienicznych, w pozostałe 2-3 dni wybieraj się na energiczny spacer.
Warto jednak pamiętać, że długotrwałe i wyczerpujące treningi przynoszą skutek odwrotny – osłabiają odporność.