odchudzanie, kondycja, jędrne ciało
Miasto: łódź
Wiek: 42
Aktualna waga:73.00 kg
Wzrost: 171 cm
od 27.05.2015
Liczba treningów
- 0
Spalone kalorie
- 0
Zrzucone kilogramy
- 0
18.09.2015, godzina 10:42
Dieta wstrzymana na dwa dni od jutra, wyjazd na imprezę sztachetową potocznie zwaną weselem. Aktywność fizyczna nadal jest. Dziś znów rower zamiast samochodu byle tak dalej....
03.09.2015, godzina 20:51
z dietą ciągle się rozmijam na szczęście nie tak bardzo.Właściwie wszystko mieści sie w granicach normy. Za to dumna jestem z zacięcia do aktywnosci fizycznej. Samochód zamieniłam na rower już jakiś czas temu i nadal na nim śmigam. Najwięcej dumy jedak czuje, że w wolne soboty jestem zmobilizowana i ruszam na kolejny parkrun.
07.08.2015, godzina 07:49
to czas rozpusty. 10 dni nad morzem, rybka, fryty no i obowiązkowo gofry, aż bałam sie wejść na wagę, o dziwo waga stoi w miejscu bo pogoda była kiepska więc głównie spacerowałam w zdłuż plaży. W ten sposób nachodziłam ok 120 km szybkim krokiem.Polecam takie spacery można się zmęczyć i nie nudzi się leżakowanie w takim upale, którego ja nie miałam.
19.07.2015, godzina 22:54
W sobote w parkrun pobiłam swój czas i jestem z siebie dumna. Weekend pod hasłem chodzenie w sumie 20 km przemaszerowanych i jakoś odnalazła się chęć pogodzenia się z dietą,więc zaczynam wszystko od nowa.Jutro z rana wykonam pomiary i do dzieła. Cel 13kg do 19.09.2015 mam nadzieje, że tym razem nie wymiękne.
17.07.2015, godzina 11:09
Nadal brak mocy w stosunku do diety, ale za to duża siła na aktywność fizyczną. Rowerowe szaleństwo no i bieganie coraz lepiej idzie, jutro kolejny parkrun i mam nadzieje, że poprawie swój wynik.
14.07.2015, godzina 15:54
Pogoda w kratke , ale da się nadrobić. Spacery przez dwa dni prawie 20km marszu, a tu jeszcze dzień się nie skończył. Dieta poległa, szukam nowego natchnienia na jej wznowienie.
Ja przy braku chęci zmieniłam rodzaj diety, po prostu już mi się nudziło bo jednak dania się powtarzały i to mi dodało nowej siły. Spróbuj może pomoże:)
10.07.2015, godzina 10:04
Pogpda się pogorszyła więc spacerów z synem nie było co za tym idzie aktywność spadła do zera , ale dziś już pomoc w opiece więc trzeba będzie nadrobić. Jutro mój pierwszy parkrun mam nadzieje, że bieganie w dużej grupie motywuje.
02.07.2015, godzina 10:04
Kolejny dzień zmagań z dietą i lenistwem. Wczoraj tylko 20 km na rowerze i 5 km biegiem, dziś planuje długi spacer z dzieckiem. Dieta jakoś idzie lecz zapał powoli się kończy do szykowania posiłków, mam nadzieje, że to chwilowy kryzys.
28.06.2015, godzina 23:29
bieg w Warszawie na 5 km w 33.42 pobiłam swój rekord, a wczoraj 23 km spacerkiem po warszawie z wózkiem, to sie nazywa aktywność
25.06.2015, godzina 21:13
Dziś jestem tu ostatni raz od jutra kontroluje się sama. Jeszcze raz wszystkiego dobrego dla zostajacych. Jak moge poradzic tym co narzekają ,że ćwiczenia są nudne i monotonne polecam zamienić samochód, autobus na rower lub chodzenie pieszo jest dużo przyjemniej i efekty też widać. POWODZENIA
Powodzenia i Tobie!
Fundusze Europejskie dla rozwoju regionu łódzkiego
Projekt współfinansowany przez Unię Europejską z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego