445 osób online (289 desktop_mac) (156 stay_primary_portrait)
basia

Jeszcze nie wybrano celu bloga.

Miasto:

Wiek: 39

Aktualna waga:58.00 kg

Wzrost: 168 cm

Moje osiągnięcia

od 14.01.2013

Liczba treningów
  • 0
Spalone kalorie
  • 0
Zrzucone kilogramy
  • 0

19.03.2013, godzina 14:48

szlag....

Ja nie wiem, ktoś zimie sprzedał info, że w Polsce jest jakaś tam zielona wyspa. No to już nie jest...jest biała!

Moje postanowienie-'od marca biegam' zakończyło się chorym gardlem i wyciskaniem potu na nuuudnej bieżni.

Co mogę powiedzieć? Nadrabiam treningami wieczorem, ale brakuje mi rowerka, brakuje mi kontaktu z przyrodą, śpiewu ptaków, okularów słonecznych i zwiewnych sukienek........... niech to szlag! ;p

 

w głębi serca darzę zimę ciepłym jak grzejnik uczuciem, jednak trzeba wiedzieć kiedy zejść ze sceny.

 

Dziś mija mój drugi dzień lionowej diety, czuję sią ciągle najedzona :D ale dzięki temu ani myślę o podjadaniu :) może to o to chodzi...

 

5 komentarzy

basia

20.03.2013, godzina 12:19

1) utratudne->ultratrudne 2)przeproszeniu-> przekroczeniu
basia

20.03.2013, godzina 10:39

myślę, że wyskoki (ostatnio miałam wyskakiwać na 1 nodze na box ktory był na wysokości kolan-to było utratrudne), ręce miałam słabe, ale widzę postęp, więc po przeproszeniu pewnego poziomu ręce także odmawiają mi współpracy, ale zrobię swobodnie 3 serie pompek po ok 15-20 sztuk. Mam także większą wytrzmałość na bieg w przeciwieństwie do np. skakanki czy jakichkolwiek podskoków, a dołączając do tego np podciąganie kolana do łokcia (lewe kolano-prawy łokieć) męczę się dość szybko-mam wrażenie że innym łatwiej podnieść nogę, moja wydaje sie strasznie ciężka, te ruchy nie są lekkie. hmmm...jeśli mam wybierać, to wybieram podskoki i wyskoki.
DEL55040a97278ea_Witek LIONFITNESS

20.03.2013, godzina 06:48

Pozwolę wtrącić się -) Zwłaszcza w temacie owego najedzenia kontra podjadanie. Otóż. Zakładając, że kalorycznośc diety jest niska - a wiemy że taka jest, Ty w dalszym ciągu czujesz sie nasycona, to oznacza, że wybraliśmy optymalne dla Ciebie rozwiązanie. Tak właśnie powinno być - co zabezpiecza Cię przed podjadaniem właśnie. Dokładnie o to chodzi. I tak jak rozmawialiśmy - dieta nie załatwi sprawy w miesiąc, wiec musi byc rozsądna i spójna z programem treningowym. Nie zmieniamy na razie nic :-) I dalej: jeżeli brakuje Ci rowerka, zastąp go skakanką i dodaj do programu - oddzielając każdy obwód treningowy 2 minutami skakania + 5 na rozgrzewkę. Cardio można zastąpić bardziej intensywnymi ćwiczeniami i doatkowym spalaniem.WIosna juz nadchodzi - więc wykorzuystajmy ten czas na maksa, bo zaraz - ihaaaa - wychodzimy na zewnątrz!! Nie moge się doczekać. Zeszły weekend spędziłem na rowerze w lesie, pomimo -4 :-) Ale stopień zahartowania po najdłuszej zimie w historii powoduje, że mam odporność niedźwiedzia :-) Napisz, które ćwiczenia sprawiając Ci największą trudność. W
basia

19.03.2013, godzina 22:18

oby!! bo to jeszcze ta sukienka, ptaszki, okulary i bajk! ;p
dotka

19.03.2013, godzina 20:55

Basia, przecież wiesz, że już tylko dni dzielą nas od WIOSNY. Przesuniesz swój program o kilka dni i zrealizujesz swoje "biegam od marca" :) , a czy to był 1-szy, czy 20-sty , nie ma znaczenia :) Jeśli wierzyć "pogodynce" to w przyszłym tygodniu Twój wymarzony kontakt z przyrodą wcielisz w życie. pozdrawiam wiosennie!
Regionalny Program Operacyjny

Fundusze Europejskie dla rozwoju regionu łódzkiego
Projekt współfinansowany przez Unię Europejską z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego