Przesilenie wiosenne czy depresja?
18.04.2019
Za oknem pełnia słonecznej wiosennej pogody a ty czujesz się jakby dopadła Cię jesienna chandra? Nie wiesz jak sobie z nią poradzić? Nie jesteś pewien co Ci dolega? Po lekturze poniższego artykułu z pewnością znów poczujesz się u sterów własnego życia…
Przesilenie wiosenne? Cóż kryje się za tym sformułowaniem?
O dziwo nie jest to jednostka chorobowa. A przecież w trakcie jego trwania czujesz się senny, wiecznie zmęczony, rozdrażniony, zaspany, zdekoncentrowany. Dodatkowo niektóre osoby obserwują u siebie problemy z układem sercowo-naczyniowym, ciśnieniem czy bólem głowy, zasypianiem itp., co od razu jest utożsamiane z depresją. Jednak nie należy od razu zakładać najgorszego…
Zmiany pogody na każdego wpływają różnorodnie. Jedni w ogóle nie reagują na nie, inni z kolei nie potrafią sobie z nimi poradzić. Wszelkie wahania, począwszy od niskiej po wysoką temperaturę, spadki ciśnienia, kwitnięcie i pylenie drzew czy krzewów, może wiązać się z wystąpieniem objawów, utrudniających codzienne funkcjonowanie.
Więc co należy zrobić by korzystać z promyków wiosennego słońca?
Pierwszym krokiem do odzyskania wigoru i dobrego samopoczucia jest zadbanie o odporność. Gdy pojawią się powyższe objawy związane z wystąpieniem przesilenia wiosennego, może to sygnalizować, iż nastąpiło obniżenie odporności. Jak ją wzmocnić? Oto kilka niezawodnych sposobów:
1. Dobrze zbilansowana, urozmaicona dieta ( w szczególności włączenie do jadłospisu kasz i pełnoziarnistych produktów zbożowych, orzechów, ryb, kolorowych warzyw i owoców itp.), dostosowana do stanu zdrowia i gustu danej osoby to połowa sukcesu. Dzięki niej do organizmu zostają dostarczone w odpowiedniej ilości wszelkie niezbędne składniki odżywcze – m.in. witaminy i składniki mineralne bez których ani rusz w podbój wiosny!
2. Nowalijki – to bomba witaminowo – mineralna. Zjadanie już niewielkiej ilości świeżej sałaty, chrupiącej rzodkiewki czy zielonego szczypiorku zapewni dzienną porcję niezbędnych związków wpływających na poprawę odporności. Należy jednak pamiętać by młode wczesnowiosenne warzywa wybierać ze znajomego źródła i zwracać uwagę na to by kupowane produkty pachniały świeżością, były bez przebarwień czy objawów gnicia.
3. Ulubiona aktywność fizyczna – jest to kolejny element, który wpływa zarówno na zwiększenie odporności organizmu a także dostarcza dawkę endorfin i energii wpływającej pozytywnie na samopoczucie. Ważne jest by zacząć! Choć może Ci się wydawać, iż 10 czy 15 minut to za mało… Spróbuj a przekonasz się, że nawet te małe kroczki dodadzą Ci wigoru i zachcesz dać z siebie więcej.
4. Relaks – stres potrafi działać mobilizująco, ale również wpływać na organizm wręcz dewastująco. Dlatego warto zadbać by w codziennym rytmie pojawił się moment relaksu, odpoczynku, oderwania się od rutyny i problemów. Znajdź swój własny sposób radzenia sobie ze stresem – czy będzie to sport, spotkanie z przyjaciółmi a może dobra książka, zależy to od Ciebie – zrób to co sprawi Ci radość.
5. Sen – pewnie powiesz, że to banalne rozwiązanie, ale jednak sen to moment, w którym organizm się regeneruje, nabiera sił do „walki” na kolejny dzień. Wprowadź regularne godziny snu. Zadbaj o to byś nie rozpraszał się podczas zasypiania. A z pewnością odczujesz poprawę i stan przesilenia wiosennego stanie Ci się obcy.
Powyższe propozycje to jedne z wielu. Znasz swój organizm najlepiej, dlatego z pewnością odkryjesz sposób na siebie J Jednak nie wahaj się również poprosić o pomoc – co dwie głowy to nie jedna. Kontakt z lekarzem czy wykfalifikowanym dietetykiem, pomoże Ci ustalić plan dostosowany do Twojego stanu zdrowia i możliwości. Pamiętaj w zdrowym ciele zdrowy duch!