odchudzanie, kondycja, zdrowie
Miasto: Białobrzegi
Wiek: 35
Aktualna waga:74.00 kg
Wzrost: 161 cm
od 04.01.2016
Liczba treningów
- 0
Spalone kalorie
- 1
- 5
- 9
- 4
- 0
- 5
Zrzucone kilogramy
- 2
- 1
11.02.2018, godzina 05:28
Niestety przez ostatni rok bardzo się zaniedbałam. Praca - Dom- Studia. Brak ruchu i powrót do łatwego i niezdrowego odżywiania dały się odczuć w powrocie do poprzedniej wagi :( ale stwierdziłam od początku roku biorę się za siebie. Najpierw dieta - już - 4 kg a od lutego lekkie ćwiczenia. Zaczynam już rozsądniej planować swoja dietę i pory posiłków. W pracy sie śmieją ile dziś pudelek ze sobą mam ;) wierzę, że uda mi się wrócić do wywalczonej wcześniej wagi i ja utrzymać. Trzymajcie kciuki ;)
Najważniejszy jest dobry (realny) plan. Potem jest już z górki. Zawsze jak brałam się za dietę zbyt raptownie bez konkretnego planu działania po tygodniu wszytko się waliło. W lionem jestem już jakieś 2 lata i trzyma mnie w ryzach ;)
25.06.2017, godzina 20:08
Nic tak nie cieszy jak powrót do aktywności fizycznej :) Słoneczny dzień, 25 km na rowerku zrobione 1000 kcal spalone :D Oby zapału wystarczyło na dłużej :)
Gratuluję wyniku! Dokładnie, mam podobnie - uśmiech nie schodzi z twarzy po treningu, w szczególności kiedy pokonałam swoje słabości i lenistwo! A rower i basen na upały - najlepszy :D
18.12.2016, godzina 18:08
Nieubłaganie zbliża się koniec roku, więc można podsumować dotychczasowe efekty. I jak to bywa każda kobieta coś zakłada sobie jakieś postanowienia na kolejny rok.Więc ja postanawiam zrzucić pozostałe 20 kg i być szczęśliwa w nowym ciele :D Więc jak to bywa więcej sportu i zdrowego jedzenia :D Trzymajcie kciuki :)
Również uważam, że błonnik to podstawa zdrowej diety. Powinna go jeść każda osoba która chce byc zdrowa. Jak dla mnie błonnik witalny nie ma wad i jest to podstawa zdrowej i zbilansowanej diety. Trzeba jedynie zachować umiar i jeść go w odpowiednich ilościach, czyli 6 gram dwa razy dziennie. Mój błonnik witalny: pomaga w zaparciach, biegunce i bólach towarzyszących hemoroidom, obniża poziom cholesterolu i trójglicerydów, stabilizuje stężenie glukozy we krwi, oczyszcza organizm z toksyn i metali ciężkich. Myślę, że każdy powinien stosować błonnik witalny.
Mocne postanowienie. Trzymam kciuki :)
21.06.2016, godzina 07:13
Po 24 tygodniach mogę dokonać pewnego małego podsumowania.
Na początku nie wierzylam, że dieta może pomóc mi schudnąć. Podchodziłam do tego bardzo pesymistycznie. A jednak to prawda, że 70% sukcesu to dieta, a 30% to ćwiczenia fizyczne. Sama się o tym przekonałam. Nie zamieniłabym jej na żadną inną :D
A teraz mogę podsumować po 24 tygodniach jestem lżejsza o 16 kg i WALCZĘ DALEJ:)
Rewelacja! Wychodzi średnio ok 0,7kg na tydzień, czyli są szanse, że waga się utrwali, że organizm uzna nową wagę za stan naturalny i nie będzie joja - tego życzę :) Oczywiście wiem jakie to trudne, udawało mi się już schudnąć do "prawie idealnej" wagi, powtarzać sobie, że "już nigdy nie będę ważyć tyle co wcześniej".. A jakoś szlag to trafiał. Ale co zawsze sobie powtarzamy? Tym-razem-będzie-inaczej! ;) Powodzenia, mam nadzieję, że za kilka tygodni znów wrzucisz uaktualnienie, zeby motywować innych ;)
12.05.2016, godzina 12:51
Jak dobrze, że przyszedł maj i piękna słoneczna pogoda. Dziś trening zaliczony :) 30 km na rowerku, kalorie spalone i mam nadzieję, że waga też pójdzie w dół :)
A popołudniu na dobicie jumping :D
nice!
Fundusze Europejskie dla rozwoju regionu łódzkiego
Projekt współfinansowany przez Unię Europejską z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego