odchudzanie, kondycja, zdrowie, jędrne ciało
Miasto: wawa
Wiek: 25
Aktualna waga:77.00 kg
Wzrost: 165 cm
od 05.02.2014
Liczba treningów
- 0
Spalone kalorie
- 3
- 6
- 8
Zrzucone kilogramy
- 0
21.02.2017, godzina 09:40
Każdy woli pisać że kilogramy spadają, jest lekko, szczupło i przyjemnie. Ja niestety nie moge teraz tak napisać, chciaż potwornie bym chciała. Ostatni tydzień byłam na nartach i niestety góralskie knajpki odcisnęły swoje piekno na mojej wadze. Pomimo to czuję się dobrze bo wmawiam sobie że nabrałam mięśni bo przecież sport i jedzenie to mięśnie ;) Pocieszające jest to że teraz będzie z górki :)
oj dokładnie urlopy czasami bywają zgubne :) w szczególności w tych klimatycznych góralskich knajpkach z pachnącymi oscypkami :) ale nie martw się - skoro były i ćwiczenia to mgnieniu oka zrzucisz to co przybyło ;) Powodzenia !
mi zawsze urlop pokićka całe moje starania, mimo że również więcej się ruszam:)) głowa do góry
10.02.2017, godzina 13:47
Każdy kilogram w dół cieszy, a 2 kilogramy niby podwójnie, a mnie wyjątkowo poczwórnie ;) Im mniej ważę tym wolniej kilogramy spadają dlatego radośc jest większa niż wcześniej, każdy kilogram w dół to ulga conajmniej dwóch :)
oj tak wiem Ewo dokładnie co masz na myśli - u mnie podobnie - właśnie mogę się pochwalić, że upragniony spadek masy ciała nastąpił! Gratulacje i walczymy dalej :)
Tak trzymaj ! :)
30.01.2017, godzina 15:01
Jestem fanką nowych przepisów. Zauwazyłam że w mojej diecie (IG) ostatnio pojawiło się sporo nowych propozycji. Polecam kotlety z soczewicy i kasza jaglana...uwielbiam. Przynajmniej raz w tygodniu próbuję jakąś nową opcję i jak narazie ani razu nie byłam niezadowolona (czasami konsystencja mi średnia wyjdzie ale zawsze można podreperować ;)
Macie jakieś ulubione sprawdzone przepisy? Mam teraz zapał do gotowania więc chętnie spóbuję :)
Ja jestem fanką zupy tajskiej i dalu z soczewicy, są szybkie w wykonaniu i bardzo smaczne. Zawsze robie na dwa lub trzy dni i w diecie ustawiam sobie tez te pozycje po sobie :)
18.11.2016, godzina 10:09
ćwiczycie rano czy wieczorem? dopiero zaczynam i swoj pierwszy trening zrobilam rano, czuje sie dobrze i mam duzo energii ale niewiem czy nie lepiej było by poćwiczyć wieczorem zeby spalic kalorie zjedzone w ciagu dnia. Jak myślicie?
Ewa, ja ćwiczę wieczorami ponieważ rano nie mam czasu, a poza tym jak się zmęczę to mi się lepiej śpi ;) nie wiem jak to jest z tym spalaniem ale moje treningi dają efekty więc polecam wieczorne treningi :) wieczorami są też treningi live które są super. Nie wychodząc z domu tylko włączając trening z Kasią czy Asią nagle czuję się jak na zajęciach w klubie fitness ( dodatkowo czuję sie komfortowo bo nikt na mnie nie patrzy :)
ja ćwiczę wieczorami, rano nikt by mnie nie zmusił do wcześniejszego wstania
To chyba zależy od preferencji i możliwości czasowych w ciągu dnia. Zawsze z bilansu schodzi taka sama ilość kalorii. Ja zawsze ćwiczyłam wieczorem, bo tylko wtedy mam czas. I były (i nadal są) efekty. Siostra ćwiczy popołudniami, bo wieczorami nie lubi, a rano nie ma czasu. I też ma świetne efekty. Wypróbuj, kiedy Tobie ćwiczy się najlepiej. Od siebie dodam tylko, że chyba najlepiej ustawić sobie raczej sztywny plan - przynajmniej na początku. W sensie dni treningu, i pory dnia. Łatwiej wtedy zaakceptować trening jako coś stałego, co uwzględniasz przy planowaniu innych aktywności. Powodzenia :)
17.11.2016, godzina 12:24
kto by pomyślał że odchudzanie może być tak przyjemnie smaczne :)
moje wczorajsze kotlety z kaszy jaglanej ze szpinakiem i sosem tzatzyki są na to żywym dowodem :) wreszcie polubiłam stanie przy garnkach :p
Fundusze Europejskie dla rozwoju regionu łódzkiego
Projekt współfinansowany przez Unię Europejską z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego