odchudzanie, kondycja, rozładowanie stresu
Miasto: Gdańsk
Wiek: 38
Aktualna waga:66.00 kg
Wzrost: 173 cm
od 14.08.2016
Liczba treningów
- 0
Spalone kalorie
- 0
Zrzucone kilogramy
- 0
15.08.2016, godzina 22:42
49 tysięcy kalorii rajskiej żeglugi - dzień 3
Dzisiaj znów dałam sobie w kość aż na koniec dnia ledwo miałam siły pójść do sklepu po wodę.
Rower! Przejechałam kto-wie-ile kilomerów... Nie mam licznika i nie mogę sprawdzić. Ale trudno, może jutro zerknę w googlach na przejechaną trasę. Łącznie 3 godziny i 12 minut. Nie ciągiem. Z przerwą na odwiedziny u babci a potem u dziadka.Tempo różne. Póki byłam sama to "średnie", ale myślę, że godzina tego czasu to było tempo turystyczne, chociaż pod wiatr ;)
No i do tego 2 kursy do sklepu, myślę że ze 3 tysiące kroków ledwie. Nieistotne.
Żarcie. Na śniadanie zjadłam tylko kilka wafli ryżowych, jabłko i śliwki - same węglowodany. Na obiad u babci gotowane jajko, pół czerwonej papryki i całego ogromnego malinowego pomidora. Po powrocie do domu, przed 20 - kilka wafli na zagrychę, 2 pomidory malinowe (już nie takie ogromne), 10 zielonych oliwek i 50g wędzonego łososia.
Zjedzone: 618 kcal
Spalone: 1815 kcal
Zapotrzebowanie: 1600
BILANS: -2797 kcal
Jutro nie będzie tak różowo, bo kończy się weekend i trzeba się do roboty zabrać. Ciężko o ruch! Gdybym nie pracowała tak daleko to może pokusiłabym się o powrót piechotą. A może chociaż pół drogi? Zależy od pogody, ale lepiej ubiorę się odpowiednio :)
0 komentarzy
Fundusze Europejskie dla rozwoju regionu łódzkiego
Projekt współfinansowany przez Unię Europejską z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego