kondycja, zdrowie
Miasto: Łódź
Wiek: 44
Aktualna waga:75.00 kg
Wzrost: 158 cm
od 28.09.2015
Liczba treningów
- 1
- 5
- 4
Spalone kalorie
- 2
- 3
- 8
- 4
- 1
- 0
Zrzucone kilogramy
- 3
- 1
16.07.2016, godzina 09:14
Od ubytku głowa nie boli?
Znów chudnę. I byłoby świetnie, gdyby nie to, że teraz miałam nie chudnąć. Podobno wahania do 2 kg są ok, ale u mnie po piewszym tygodniu fazy utrzymywania waga stoi albo idzie w dół. W tym samym tempie co podczas ochudzania. A to chyba niedobrze.
Albo 1700 kcal to za mało, albo tylko mi się wydaje, że podniosłam kaloryczność o te 100 kcal. Nadal nie ćwiczę, więc to nie problem zwiększonego wysiłku.
Póki co waga nie jest problemem o tyle, że zawsze najlepiej się czułam ok. 55 kg. Teraz ustaliłam plan na 60 kg, bo po kilku latach w stanie + 30 kg i dwóch ciążach uznałam, że nie ma co szaleć z powrotem do figury panieńskiej. Ale 57 kg to nadal nie jest probelm. Problemem jest brak konktroli nad tym czy chudnę czy nie.
Nie czuję potrzeby zwiększania posiłów. 4 posiłki ustalone w czasie diety są dla mnie idealne. I tak zazwyczaj tyle posiłków jadałam. Wielkość porcji też jest dla mnie idealna. 3 kanapki na śniadanie lub kolację, z masłem i dodatkami zupełnie mi wystarczają. Obiadu więcej nie byłabym w stanie przyjąć. Jedynie drugie śniadanie mogę zwiększyć. I chyba to zrobię, bo co to za utrzymywanie wagi, jak tylko spada.
Może to są wydumane problemy. Ale widziałam tyle "odbić" po zakończonej diecie, tyle efektów jojo, że wolę sobie wydumać problem, niż być kolejnym przypadkiem z jojo. Udało się zrzucić ponad 25 kg, musi się udać to utrzymać. Po prostu musi :)
2 komentarzy
18.08.2016, godzina 00:06
14.08.2016, godzina 22:56
Fundusze Europejskie dla rozwoju regionu łódzkiego
Projekt współfinansowany przez Unię Europejską z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego