odchudzanie, kondycja, zdrowie, jędrne ciało
Miasto: Otwock
Wiek: 63
Aktualna waga:84.00 kg
Wzrost: 165 cm
od 24.03.2016
Liczba treningów
- 0
Spalone kalorie
- 2
- 9
- 4
- 1
Zrzucone kilogramy
- 0
18.12.2017, godzina 08:44
Wpis jednej z lionowiczek zmotywował mnie do przemyśleń na temat słodyczy jakie "dajemy" (ja nie daję ;) dzieciom. Postanowiłam w te święta przygotować zdrowe słodycze i poprosić rodzinę żeby nie zarzuciła dzieci z mojej familii workami słodyczy "od Mikołaja". Zrobię trufelki z moreli i kokosa, batony owsiane z suszoną śliwką, ciasteczka korzenne które zamiast cukru osłodzę daktylami. A piszę to aby zachęcić Was do zdrowego gotowania i zmotywować siebię do spełnienia obietnicy danej sobie (no i Wam) :)
19.09.2017, godzina 11:59
Ostatnie dni tak mnie wymroziły, że jedyne o czym myślę to żeby zjeść coś "na ciepło". Wybieram z zamianników same zimowe potrawy, zrobiłam kapuśniak, grochówkę, i zupę tajską..mój orgaizm chyba już wpadł w zimowy nastrój czuje potrzebę rozgrzania się od środka...strach pomyśleć co będzie jak nadejdą prawdziwe mrozy :/ pewnie będę jeść grochówkę na 3 posiłki dziennie ;)
Witaj, to ja mam chyba to samo, bo wczoraj też grochówkę ugotowałam :)
11.09.2017, godzina 14:05
ten weekend wypadł zdecydowanie lepiej :) a to wszystko dzięki małej zmianie, zamiast spotykać się ze znajomymi w domu ruszyliśmy w miasto :D Bilans dostarczonych kalorii a tych spalonych podczas spacerów i tańca zdecydowanie na plus mojej diety :D szkoda żę robi się coraz zimniej przez co trudniej będzie o takie wyjścia.
Graśka, a w czym zima przeszkadza :) przecież dyskoteki nie są "pod chmurka", ciepło będzie :))). Cały karnawał przed nami. Czytałam że podczas tańca można spalić sporo kalorii i to bardzo przyjemnie, więc warto. My ze znajomymi właśnie częściej robimy wypady na miasto zimą, bo w lecie bardziej grill, wyjazd, etc.
Zgadzam się..Ja uwielbiam tańczyć, a to spala dużo kalorii, to bardzo przyjemne spalanie..a jaki fun :) polecam
04.09.2017, godzina 09:24
z tego weekendu nie jestem dumna, teraz bede musiala pokutowac cały tydzień :( w sobotę z okazji imprezy wpadło zbyt dużo niezdrowych przekasek (frytki co prawda pieczone ale jednak, chipsy, soki i alko). Całą niedzielę mój żołądek cierpiał i przypominał o sobotnich grzeszkach. Od dzisiaj wracam do diety i nie dam się skusić na nic poza lion'owym menu. Trzymajcie kciuki za mnie
Powodzenia :) Czasami potrzeba dnia bez pewnych zakazów :p Łatwiej się wtedy można zresetować więc nie ma co sobie wypominać małych grzeszków :) Wrócenie i rozpoczęcie raz jeszcze pokazuje tylko i wyłącznie siłę danej osoby więc aby do przodu :)
29.08.2017, godzina 15:19
W weekend postanowiłam skorzytać z pogody i trening na siłowni zamienić na wyprawe rowerową. To super sposób na aktywny dzień. Pomimo iż nie czułam specjalnie obolałych mięśni to w tym dniu zdecydowanie mniej zjadłam bo wiadomo, że z pełnym żołądkiem kiepsko się jeżdzi ale dodatkowo odpoczęłam psychicznie. Polecam taką aktywność
oj tak wyprawa rowerowa najlepsza na złapanie oddechu i odświeżenie głowy a jeszcze przy pięknym słońcu..!
21.08.2017, godzina 14:22
2 kg w dół, niepwoeim ile czasu mi to zajęło bo trochę wstyd...ostatnio wolniej leca te kilogramy bo wakacje to koszmarny czas na dietę ale i tak cieszę się że powoli ich ubywa.
16.08.2017, godzina 11:01
zmiennośc pogody nie ułatwia treningu
tak jak wcześniej pisałam wolę pochmurne dni bo wtedy mam motywację iśc na siłownię, powiem wam że te upały przeplatane deszczem nie pomagają w treningu. Na siłowni za goraco żeby cwiczyć , na basenie tłumy, a na rower tez za gorąco. Szczecze nie moge doczekac się jesieni i zimy kiedy to narzucam sobie regularne treningi na siłowni i mam komfort psychiczny. Wy tez macie takie rozterki czy to tylko ja jestem jakaś dziwna?
07.08.2017, godzina 10:55
muszę przyznać że pogoda taka jak dziś jest idealna na trening, rewelacyjna temperatura, brak kuszącego do wyjscia na dwór słońca..w takie dni mogłabym siedzieć na siłowni godzinami :)
10.07.2017, godzina 11:30
Jakie macie sposoby na aktywne spędzanie czasu w weekend? Przyznaję się bez bicia, że czasami ominę trening w tygodniu i wówczas nadrabiam w weekend bo mam czas. Moje aktywności to rower i spacer. Szukam innych sportów które mogę uprawiac na dworzu ponieważ o ile trening w domu w tygodniu jest super to ćwicząc w domu w weekend czuję że marnuję dzień. W weekend potrzebuję złapac troche słońca i najchętniej wracałabym do domy tylko na spanie.
U mnie hit to siłownia na świeżym powietrzu :DDD Umawiam się z koleżanka, ćwiczymy i plotkujemy. Ja też nie mam ochoty teraz na aktywność w czterech ścianach, po prostu nosi mnie i wcale w domu nie chce mi się siedzieć. Ma to dobre strony, bo nie sięgam tak często do lodówki :)))
O tak wiosna i lato a w szczególności ostatnie dni to okazja do sportów na zewnątrz :) Trzeba korzystać ! :) Jeśli ktoś z Was lubi sporty zespołowe to polecam badminton - niby niepozorna gra, ale też można się zmęczyć i wyhasać :)
04.07.2017, godzina 12:36
Upały przeminęły no i głód narósł. Bałam się tego i jak widać słusznie. Dlaczego mój organzm na takie chwilowe ochłodzenie reaguje jak w czasie zimowych mrozów? Wracam do domu mam ochotę na kocyk i ciepły posiłek..no ale po posiłku non stop myślę o czymś słodkim, dokładnie tak jak w grudniowe wieczory..POMOCY
Graśka trzymaj się :) U mnie jest podobnie w szczególności jeśli miałam ciężki dzień w pracy - to na słodkie wieczorem nie ma mocnych - ale moim zdaniem czasami potrzebujemy sobie pofolgować - spróbuj skorzystać z słodkości ale w zdrowym wydaniu - może czekoladowe trufelki z daktyli z własnego wykonania, pomoże na chłodne wieczory :)
Fundusze Europejskie dla rozwoju regionu łódzkiego
Projekt współfinansowany przez Unię Europejską z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego