152 osoby online (99 desktop_mac) (53 stay_primary_portrait)
skibaga

odchudzanie

Miasto: ząbki

Wiek: 42

Aktualna waga:54.00 kg

Wzrost: 158 cm

Moje osiągnięcia

od 21.07.2017

Liczba treningów
  • 0
Spalone kalorie
  • 5
  • 0
  • 2
  • 9
Zrzucone kilogramy
  • 1

22.08.2017, godzina 11:05

koniec przygody z lionfitness

Witam,

Mój promocyny pakiet dobiegł końca.. nie stać mnie na wykupienie przedłużenia.

Program ten nauczył mnie rozsądnych wyborów, ograniczenia słodyczy i fast food-ów do minimum oraz konsekwencji w postanowieniach aktywności ruchowej.

Na wadze co prawda spał mi tylko 1 kg, ale obmiary ciała pokazały kilka centymetrów w talii oraz w biodrach. Zauważam również po mojej sylwetce, że na udach troche mniej celulitu..

Jednym słowem po miesiącu efekty rzeczywiście są widoczne :)

Jeśli mam napisać co mi się bardzo podobało, to możliwość wymiany posiłków, produktów składowych oraz ćwiczeń. Program można idealnie dopasować do siebie.

Polecam. A jeśli ktoś ścisło trzyma się zaleceń - efekty gwarantowane :)))

Pozdrawiam

O kiligram lżejsza :)

AGA

Dodaj komentarz 1 komentarz
ra60 23.08.2017, godzina 10:12

Gratulacje. Wiem że te cm robią większą różnicę w wyglądzie niż kilogramy. Ja już jestem tu od dawna i cenię ich za te same rzeczy co ty plus za kontakt z dietetykiem (Panie nie raz mi pomogły w momentach zwatpienia czy problemach takich jak imprezy rodzinne czy wakacje). Jak tylko będziesz mogła wracaj :) powodzenia

31.07.2017, godzina 09:27

wspaniały aktywny weekend

Niedziele była bardzo udana.. cały dzien z dziećmi na spływie kajakowym.. dzieci uradowane i wymęczone, dorośli również. Ale frajdy przy tym, że ho ho..

Pływaliśmy, zaliczaliśmy plaże i szuwary..hehe..i opalenizny można przy okazji trochę złapać..

w przerwie piknik nad wodą i zdrowe kanapki na przekąskę :)

Polecam taki wypoczynek..

A pozatym u mnie w weekend bieganie, rower i inna aktrakcje. Niesety kawałek ciasta też był.. ale tylko mały :)

Pozdrawiam

Dodaj komentarz 1 komentarz
agBuk 01.08.2017, godzina 13:24

Piękny weekend :) Aż zatęskniłam za mazurami. Uwielbiam spływy kajakowe niby nic wielkiego ale ci co pływają wiedzą że jednak po całym dniu kajakowania można się zmęczyć :) A ciasto po takiej pracy to nagroda i można się na nią skusić :) ale oczywiście na mały kawałek :)

25.07.2017, godzina 09:14

za grzeszki - bieganie

Na początku ciężko się upilnować, szczególnie jak zbliża się okres..zjadłabym słodycze i chipsy..pozwoliłam sobie na kilka sztuk..ale w zamian za to wybrałam się na 3 km jogging..od dziś postanawiam się już pilnować...0000 słodyczy !!!!

Dodaj komentarz 3 komentarzy
agBuk 26.07.2017, godzina 15:19

Nieposkromiona chęć na słodycze - to również moja udręka - w szczególności przed okresem ;/ w tym czasie pozwalam sobie na małe co nieco - ale nauczyłam się wybierać zdrowe możliwości słodyczy - kuleczki daktylowo-orzechowe czy zmielony i zamrożony banan - pyszności ... a jogging jak najbardziej !! oczyszcza głowe i od razu czlowiek lepiej się czuje :)

kibaga 26.07.2017, godzina 22:54

Ja również staram sie wypracować przyzwyczajenie, ze jeśli robię jakiekolwiek odstępstwa od diety, to maleńkie.. Pozdrawiam

agBuk 01.08.2017, godzina 13:29

Super! Małymi kroczkami z pewnością będzie sukces :) Ważne jest zdobywanie wiedzy i świadomości jak zdrowo jeść :)

24.07.2017, godzina 08:53

pierwszy trening

Nie ma to, jak aktywnie zacząć dzień  :)

całkiem dobrze robi, poranny trening..Ćwiczenia są proste, hest ok

Dodaj komentarz 2 komentarzy
raśka 24.07.2017, godzina 11:49

ja w poniedziałek nigdy nie mogę się zmotywować żeby poćwiczyć przed pracą. Wieczorny trening znacznie bardziej mi odpowiada, chociaż w weekendy poranny trening to rewelacyjna sprawa, potrójna dawka energii lepsza niż po kawie :)

mma 24.07.2017, godzina 13:20

Ja też zawsze podziwiam tych którzy umieją się zmobilizować do ćwiczeń przed pracą... Mam porannego lenia :P Wolę dłużej pospać. Wieczorem jakoś łatwiej mi się zmobilizować.

24.07.2017, godzina 08:16

pierwsze dni

Piątek to może nie najlepszy czas na początek wyzwania, ale zawsze warto próbować..

w zamian za weekendowe odstępstwa od diety, więcej ruchu. w sobotę bieg na 4 km oraz jazda rowerem..

 

pozdrawiam

Dodaj komentarz 2 komentarzy
agBuk 24.07.2017, godzina 10:15

Każdy dzień jest dobry na podjęcie wyzwania :) nie tylko poniedziałek :D Teraz może być już tylko lepiej ;) Trzymam kciuki i powodzenia!

kibaga 25.07.2017, godzina 09:18

dziękuję za słowa otuchy, ciężko zmienić swoje przyzwyczajenia, szczególnie jeśli jest się łasuchem :(

Regionalny Program Operacyjny

Fundusze Europejskie dla rozwoju regionu łódzkiego
Projekt współfinansowany przez Unię Europejską z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego